Administracja - zaloguj się!
Skontaktuj się z nami!
Web-Info
Startuj z nami!
Dodaj do Ulubionych!
On Line: 2
 Aktualności
 Informacje o klubie
 Zarząd klubu
 Drużyny Ch.K.P. Fablok
 Sponsorzy wspierający klub
 Informacje o stadionie i galeria zdjeć!
 Plan dojazdu na stadion
 Wyniki Pucharu Polski
 
 Wyniki I Drużyny
 Terminarz spotkań I Drużyny
 Skład I Drużyny
 
 
 Wyniki Akademii
 Terminarz spotkań Akademii
 Składy Akademi
 
 Historia klubu
 Największe sukcesy klubu
 Grali w Fabloku...
 Wyniki z poprzednich lat...
 Archiwum wiadomości
 
 Kibice Fabloku
 Lokomotywa - gazetka klubowa
 Wywiady
 Galeria zdjęć
 Sonda - Ankieta
 Linki i Bannery do ciekawych stron
 
 
Pomoż Alicji!
 
Pajacyk - polska strona głodu 
 

 WebInfo
 Administracja - zaloguj się!
 Skontaktuj się z nami!
 
 
 
 
 

Wywiad z Łukaszem Gielarowskim


Najpierw może parę słów o Tobie? Występy, najlepszy mecz w karierze? Najgorszy?

Urodziłem się 30 października 1978 roku. Od początku swojej przygody z piłką związany jestem z CH.K.P. "Fablok". Moim pierwszym trenerem był Pan Tomasz Ryba, który systematycznie wprowadzał mnie do drugiej drużyny. W rozgrywkach B i A-klasy pod jego okiem oraz Pawła Olszowskiego, który przejął obowiązki drugiego trenera rozegrałem ok. 100 spotkań. W międzyczasie zainteresował się mną ówczesny trener pierwszej drużyny Pan Antoni Gawronek. Z upływem czasu zostałem "zmiennikiem" etatowego golkipera Janusz Skoczylasa. Jednakże zadebiutować w pierwszej drużynie pozwolił mi dopiero Paweł Olszowski i to od razu w całym meczu przeciwko Górnikowi MK Katowice rozegranego w ramach III-ligi. W ciągu nieudanego, bo zakończonego spadkiem do IV-ligi sezonu w III-lidze rozegrałem jeszcze 6 spotkań. Regularną grę w pierwszej drużynie rozpocząłem od sezonu, 2000/2001 którą poprzez rozgrywki IV- oraz V-ligowe kontynuuję do dnia dzisiejszego.
Trudno mi wypowiadać się, który z moich dotychczasowych występów był najgorszy. Przytrafiały się mecze w których musiałem sięgać po piłkę do siatki nawet 10 razy (Victoria II Jaworzno : Fablok II Chrzanów 10 : 1) i to na pewno nie należało do przyjemnych uczuć. W zasadzie to po każdym przegranym meczu, straconej bramce później jeszcze kilka dni potrafię analizować swoje zachowanie w bramce, czy przypadkiem nie mogłem w danej sytuacji zachować się trochę inaczej. Co do najlepszego występu to powiem nieskromnie, że mam nadzieje, iż ciągle przede mną!

Dlaczego pozycja bramkarza?

Co do tej pozycji bramkarza to chyba tak już w genach? Swego czasu mój tata trenował w Fabloku właśnie na pozycji bramkarza. Później porzucił futbol na rzecz szczypiorniaka, ale u mnie bakcyl pozostał. Bo w odróżnieniu od innych ja podczas wspólnej zabawy od małego stawałem do bramki. Pomimo tego, rozpoczynając swoją przygodę w rezerwach pod okiem Pana Tomasza Ryby byłem ponoć przymierzany do gry na lewej pomocy! Aż pewnego dnia na treningu nie było bramkarza...

Podsumowanie rundy: na plus i na minus.

Myślę, że miniona runda była mimo wszystko udana. Należy pochwalić działaczy, że pomimo spadku zespół nie został znacząco osłabiony a wręcz przeciwnie. Transfery Rafała Sikory, Mietka Starniowskiego czy w szczególności niezwykle bramkostrzelnego Sławka Smolenia okazały się być trafione. Istotnym również w mojej opinii było pozostawienie na stanowisku trenera Pana Mariana Gintera, którego warsztat, wiedza i twarda ręka trzyma nasze niewątpliwie bardzo różne charaktery w jako takich ryzach. No i nasza gra ma odzwierciedlenie w układzie tabeli, w której jak wszyscy wiemy prowadzimy! Przy okazji plusów chciałbym wspomnieć o, nie boję się użyć tego słowa, objawieniu tej rundy - Wojtku Sabudzie. Oby jego talent dalej się tak rozwijał, a Fablok będzie miał z niego mnóstwo pociechy.
Minusy? Trudno o nich mówić, kiedy drużyna traci w ciągu rundy raptem 7 punktów, w efektownym stylu odprawia z kwitkiem kolejnych rywali. Wpadki, tak bym to nazwał to porażka z Gromem, na którą wpływ miały również sprawy pozaboiskowe, o których nie czas i pora rozważać oraz remis na własnym terenie z Janiną.

Najlepsze i najgorsze spotkanie w rundzie?

Graliśmy w tej rundzie nadspodziewanie równo, pomimo kryzysu tzn. porażki z Gromem oraz remisem z Janiną, o czym już nadmieniałem, potrafiliśmy udowadniać wyższość i to często w przekonującym stylu. Jestem mocno zbudowany naszą grą w wyjazdowym pojedynku z Wolbromiem (cieszy mnie szczególnie dobra gra w tym meczu linii defensywnej) oraz taki "fablokowski" charakter pokazany w meczu w Kleczy.

Pamiętasz jeszcze czasy występów w 3 lidze?

Trudno nie pamiętać, jeśli właśnie podczas meczu w III lidze miałem okazje zadebiutować w pierwszej drużynie. Dla niespełna 18-latka była to spora szkoła i doświadczenie, które mam nadzieje jeszcze nie raz będzie procentować w przyszłości. Faktem jest, że nie tylko z powodu przeprowadzonej w tamtym czasie reorganizacji rozgrywek, lecz przede wszystkim z powodu braku wystarczająco dużych umiejętności nie mieliśmy szans na dłużej zagościć w tym niewątpliwie bardzo doborowym towarzystwie.

Byłeś rezerwowym, gdy w klubie bronił Janusz Skoczylas... Teraz Ty jesteś podstawowym bramkarzem. Jakie to było uczucie na ławce?

Przy okazji odpowiedzi na to pytanie pragnę nadmienić, że treningi oraz obserwacja gry Janusza to podstawowy bagaż mojego bramkarskiego doświadczenia, za co musze mu podziękować. Rola rezerwowego bramkarza jest bardzo wdzięczna. Tu szansa występu jest prawie znikoma i trzeba cierpliwie czekać na swoją szansę. Ja się doczekałem ?. Jeśli chodzi o stres, jaki przeżywałem to szczerze mówiąc o niebo lepiej jest stać między słupkami i mieć jakiś wpływ na boiskowe wydarzenia niż bierne oglądanie poczynań kolegów z ławki rezerwowych.

Co należy zmienić w klubie? W składzie?

Mamy jasno sprecyzowany cel - awans do IV-tej ligi. I wszyscy począwszy od nas piłkarzy, trenera, kierownika, kibiców, na działaniach zarządu skończywszy musimy podporządkować temu zbliżający się czas. Właściwie przepracowany okres przygotowawczy, zachowanie aktualnej kadry, (o co będzie bardzo trudno - przykład Tomka Antonika) oraz jakże niezbędna stabilności finansowa to warunki, bez których o awans będzie trudno. Dla mnie szczególnie paląca jest kwestia porzucenia przygody z piłką przez Tomka. To postać w zespole trudna do przecenienia. Nie dość, że kapitan to jeszcze pełniący dla mnie funkcję na boisku najbardziej istotną - ostatniego stopera. Lukę po nim wypełnić będzie bardzo trudno. Czytałem wywiad przeprowadzony właśnie z "Łysym" i podzielam wszelkie wyrażone przy okazji odpowiedzi na to pytanie obawy. Ale ja jestem optymistą i wierzę, że w czerwcu damy naszym wiernym kibicom trochę radości.

Jak najwyżej Twoim zdaniem może zawędrować Fablok?

Mamy potencjał. Silna linia obrony, z Tomkiem Antonikiem, Konradem Szafranem, wracającym do formy Tomkiem Brońkiem, uniwersalnym Mariuszem Wójcikiem czy doświadczonym Mietkiem Starniowskim, ogromny zasób graczy mocno ofensywnie ukierunkowanych (Rafał Sikora, Paweł Kijak, Sławek Smoleń, Maciek Kania czy też "snajper Oko" Artur Oczkowski) oraz siła młodości z Pawłem Łukasikiem, Darkiem Czyszczoniem oraz Wojtkiem Sabudą na czele pozwoli nam na spokojną grę w środkowych rejonach tabeli IV-ligowych rozgrywek. Jednakże koniecznie należy zastanowić się, co dalej? Gdzie drużyna rezerw, grupy młodzieżowe, czy ktoś w pewnym momencie tego nie zaniedbał?!? A ja czasami zastanawiam się, jaki zasób umiejętności leży w zawodnikach, którzy, na co dzień bronią barw innych klubów a mieszkają w Chrzanowie. Norbert Ciepichał, Paweł Przepiórka, Radosław Klimek to tylko kilka nazwisk, które mówią jak wiele można by osiągnąć, jednakże na przeszkodzie stoją jak zwykle względy finansowe. A to tylko takie moje gdybanie...

Czujesz stres stojąc na bramce? Jak sobie z nim radzisz?

Ponoć bramkarz jest jak saper? Coś w tym jest, bo ja nie mogę się pomylić, bo nie mam nikogo za plecami (czasami Tomka Antonika jak w meczach ze Stanisławianką oraz Marcówką ?). Jednakże, po pierwszym gwizdku człowiek nie może myśleć, że coś będzie nie tak, że może popełnić jakąś gafę. Ważna dla mnie, ale z pewnością dla wielu bramkarzy jest ta pierwsza interwencja. Jeśli ona mi wyjdzie to wiem, że jakoś to już będzie. Chociaż jak już napomniałem każda stracona bramka to dla mnie materiał do analizy i doświadczenie na następne spotkania.


Wywiad przeprowadził: Daniel Jędruszko

 
15.08.2015 Sparing

MKS FABLOK ChrzanĂłw 1
vs
:
Korona Lgota 1
22.08.2015 1 Kolejka
17:00
Victoria Zalas
vs
MKS FABLOK ChrzanĂłw
 
Klasa B - Grupa A
ďťż
  Drużyna M Ptk
1. MKS Fablok Chrzanów 20 53
2. Promyk Bolęcin 20 38
3. Ruch Młoszowa 20 36
4. Górnik II Libiąż 20 34
5. Korona Mętków 20 33
6. Victoria II Zalas 20 30
7. Górnik Siersza 20 11
8. Pogorzanka Pogorzyce 20 0
powered by © Tabelkownik 1.5
Klasa B - Grupa B
  Drużyna M Ptk
1. Polonia Luszowice 12 30
2. Ciężkowianka Jaworzno 12 27
3. Jutrzenka Ostrężnica 12 19
4. Ruch Młoszowa 12 19
5. ZWM Wodna Trzebinia 12 16
6. Zryw Kąty Chrzanów 12 12
7. Wolanka II Wola Filipowska 12 10
8. MKP Wodna Trzebinia 12 4
powered by © Tabelkownik 1.5

Bramki dla Fablok:
? - 0
? - 0
? - 0
? - 0
? - 0
? - 0
? - 0
? - 0
? - 0
? - 0


 
 
 
 
Copyright © www.FABLOK.net - Chrzanów 2003 - 2025