Podsumowanie
rundy jesiennej 2003 - trener Marian Ginter
(26.10.2003 po meczu z Iskrą Klecza Dolna):
Komentarz
po ostatnim meczu jesieni?
Mecz bardzo
zacięty z tego powodu, że byliśmy drużyną wyraźnie lepszą, ale niewykorzystane
sytuacje doprowadziły do nerwówki. W pierwszej połowie powinniśmy zdobyć przynajmniej
dwie bramki, tymczasem przeciwnik z problematycznego karnego objął prowadzenie.
Po przerwie zagraliśmy bardziej ofensywnie, ale czerwona kartka Kijaka skomplikowała
sytuację. Znowu nie wykorzystaliśmy sytuacji, bo co najmniej cztery razy byliśmy
2 na 1. Uważam, że mecz powinien być w bardzo łatwy sposób wygrany a praktycznie
była nerwówka do samego końca. 3 bramka dla Iskry bardzo nas zdeprymowała. Z
czego ona się wzięła? Ten karny był naciągany.
Sędziowanie było beznadziejne...
Z
tym się zgadzam. Rzadko się na temat sędziów wypowiadam i tutaj nie chcę nic
mówić. Kto był to widział...
Należą się gratulacje za doprowadzenie drużyny do mistrzostwa jesieni.
Dziękuję.
Chciałbym podziękować przedewszystkim zawodnikom. Kapitanowi i starszym zawodnikom,
którzy starali się przez całą rundę mobilizować młodzież, która nawiasem mówiąc
zaaklimatyzowała się i grała całkiem poprawnie. Mam tutaj na myśli nie tylko
Sabudę ale wszystkich młodzieżowców. Duża w tym zasługa kapitana (Tomasz Antonik
- dop. DJ) i zawodników, w celu tworzenia dobrej atmosfery w drużynie. To w
tej rundzie zrobili.
Co na plus a co na minus?
Na minus
zdecydowanie nieudany mecz w Gromcu. Można mieć jeszcze zastrzeżenia, co do
skuteczności. Do tych stworzonych sytuacji, pomimo bardzo korzystnego bilansu
bramek, powinniśmy mieć ich jeszcze więcej. Praktycznie w każdym meczu, może
poza Wolbromiem, stwarzamy bardzo dużo sytuacji do zdobycia bramek.
Jakie będą przygotowania do następnej rundy?
Na
ten temat na razie trudno coś powiedzieć. Ja mam plan przygotowań, ale coś konkretnego
będę mógł powiedzieć po spotkaniu z zarządem. Ja mogę dużo planować, ale to
zależy, jakie oni warunki zaproponują, aby zrealizować to, co ja mam w planie.
Będę musiał się dostosować do tych warunków.
Ma Pan na myśli jakieś wzmocnienia?
Ja uważam,
że w tym składzie wzmocnień nie potrzeba. Oczywiście, jeżeli ktoś się zgłosi
i będzie u nas chciał grać, będzie prezentował odpowiedni poziom to go weźmiemy.
Natomiast trzeba popracować z bramkarzami, żeby nie powtórzyła się sytuacja,
że występujemy tylko z jednym bramkarzem - bez rezerwowego. Potrzeba 2 młodych
bramkarzy żeby z nami trenowało.
Dziękuję
za rozmowę i jeszcze raz gratuluję.
Ja
również dziękuję, ale to zasługa zawodników.
Rozmawiał
: Daniel Jędruszko