Rozmowa
z Tomaszem Antonikiem - kapitanem I drużyny (11.08.2004):
Jakie
panują nastroje przed nowym sezonem?
Myślę,
że bardzo dobre. "Nowi" szybko się zaaklimatyzowali, sparingi też
nie najgorzej nam wypadły. Tak więc optymistycznie wyglądamy rozpoczęcia sezonu.
Jak
myślisz na ile Was stać w tym sezonie?
Trudno powiedzieć, wszystko wyjdzie w "praniu". Myślę że przy pełnym
zaangażowaniu i odrobinie szczęścia stać nas na bardzo dużo..
Awansowaliście...
Satysfakcja z postawy na boisku? Czy może jeszcze
niedosyt?
Na pewno tak - awans na kilka kolejek przed końcem sezonu musi cieszyć. W meczach
z drużynami z "czuba" nie przegrywaliśmy. Można mieć trochę zastrzeżeń
do meczy zremisowanych lub przegranych (tylko 2), ale trzeba się z tym liczyć.
Zawsze jest możliwy jakiś wypadek przy pracy.
Zaprezentowaliście
dobrą postawę w sparingach. Czy to znaczy, że będziecie czołową drużyną ligi?
Nie wiem, zimą też prezentowaliśmy się dobrze a początek rundy był bardzo trudny.
Porażka w Kalwarii, remis z Malcem, męczarnia w Polance. Myślę, że nie można
przywiązywać wielkiej wagi do sparingów. Tu jest wszystko możliwe. Jeśli zaś
chodzi o czub IV ligowych rozgrywek to jest wiele zespołów, które mają takie
aspiracje i możliwości. Tak więc łatwo nie będzie.
Który
rywal będzie najtrudniejszy?
Myślę, że będzie ich wielu. Puszcza Niepołomice się "zbroi", zobaczymy
jak będą wyglądały rezerwy Cracovii, Alwernia też się wzmacnia a to bardzo niewygodna
drużyna. Można by tak wyliczać długo ale wszystko okaże się na boisku...
Kto
jest Twoim faworytem 4 ligi?
Nie
wiem i nikt chyba tego nie wie. Każdy stara się ukryć swe aspiracje. Myślę,
że po paru kolejkach pojawi się faworyt.
Poprawiliście
błędy, które spowodowały spadek?
Myślę,
że wszyscy wyciągnęli wnioski z tej nauczki.
Czy
jako kapitan faktycznie masz wpływ na obraz gry kolegów?
Myślę,
że jeśli tak to niewielki. Każdy na boisku jest zaaferowany wydarzeniami boiskowymi,
a w przerwie gdy jest czas przeanalizować swoje poczynania głos ma trener.
Dziękuję.
Rozmawiał:
Daniel Jędruszko