Rozmowa
z Pawłem Przepiórką (lipiec
2005):
Opisz
swoja karierę: gdzie się urodziłeś, gdzie zaczynałeś i jak się ona potoczyła?
Urodziłem
się w Krakowie. W piłkę nożną grać zaczynałem w Hutniku Trzebinia, później przeniosłem
się do Alwerni. W chwili obecnej gram w Fabloku.
Jesteś
ofensywnym pomocnikiem - strzelasz dużo bramek. Czasami
wręcz wyręczasz napastników. Skąd takie zdolności ofensywne? Nie
myślałeś żeby zostać napastnikiem?
Zaczynałem właśnie jako napastnik, ale za czasów trenera Gintera zostałem przesunięty
do środka pomocy. Sprawdziłem się i tak gram do dziś.
Dlaczego
chciałeś przejść do Fabloku?
Jestem mieszkańcem Chrzanowa od 1978 r. Moja kariera powoli dochodzi końca -
chciałbym zakończyć ją w moim mieście.
Miałeś
oferty z innych klubów?
Tak. Proponowano mi grę w wielu klubach jednak wiązało się to m.in. ze zmianą
pracy, czego nie chciałem robić.
Jakie
masz marzenia piłkarskie?
Ja już nie osiągnę wiele (wiek) jednak moim marzeniem jest to, aby jeden z moich
synów zaszedł wyżej ode mnie.
Co
chciałbyś osiągnąć z Fablokiem? Jak sądzisz na ile stać Fablok?
III ligę a takie możliwości Fablok ma.
Podoba
Ci się atmosfera w klubie i na trybunach?
Atmosfera w klubie podoba mi się, a co do trybun to zagrałem dopiero pierwszy
mecz i podobało mi się.
Pamiętasz
jakiś szczególny mecz?
Debiut
w IV lidze i strzelone trzy bramki przeciwko Wiśle. W bramce bronił Jakub Wierzchowski.
Czy
chcesz zostać na stałe w Fabloku?
Tak
chcę zostać na stałe w Fabloku.
Dziękuję.
Rozmawiał:
Daniel Jędruszko